7/07/2013

Żeby nie było...

...żyję i mam w planach kolejny tekst. Tym razem, najprawdopodobniej będzie o Wielkim Spisku Psychiatrycznym, na którego trop wpadłam dzięki "Bezdomnej". Przymierzam się do niego już drugi tydzień, ale bezmiar głupoty, z jakim się zetknęłam przy tej okazji sprawia, że nieco mi witki opadają. Witryna, którą chciałabym się zająć jest tak straszliwym miksem prawd, półprawd i zwyczajnych bzdur, że naprawdę ciężko się przez to przebić.

Więc, tymczasem, podrzucam dwa linki do tekstów na temat "Bezdomnej", prawdopodobnie kończąc temat na długi czas (a przynajmniej mam taką nadzieję):

Karolina Łukasik na bookeriadzie: o odpowiedzialności autora wobec tekstu i czytelnikow;
Katarzyna "Szprota" Paprota na feminotece: o "Bezdomnej" dość ogólnie i z dużą irytacją.

Odezwę się możliwie szybko :)